hehe, w końcu zakupy :) doczekałas się tego zegarka, całkiem zasłużenie :))) Tymek rozbrajający :)) ciekawe kiedy Adaś go przerośnie! ściskam Cię mocno kochana!!!
Nie rozumie...Prezenty ZA urodzenie dziecka??Sama jestem w ciazy i nie wyobrażam sobie,żeby ktokolwiek, na czele z mężem sprawiał mi prezenty za to, że rodzę dziecko. Może jestem dziwna ale niedlugo za to,że dziecko zdało z "0" do "1" klasy bedzie dostawalo kłada...Glupio byłoby mi było przyjąć prezent za to że urodziłam najważniejszego człowieka na świecie. To najlepszy prezent sam w sobie jaki można sobie wybrazić...
Anonim masz racje ze najwiekszym prezentem jest dziecko , ale mysle ze to ze ktos kupuje drugiej osobie prezent za ten trud ktory kosztuje urodzenie nie jest niczym zlym.
Przesłodki synek! Gratuluję Ci serdecznie pięknego dzidziusia i życzę dużo zdrówka! ;) Tymek do małych nie należy, ale pewnie ani się obejrzysz, a Twój synek będzie od niego większy :)
Zgadzam się z Tobą, że przyjmowanie prezentów za "urodzenie" nie jest niczym złym, bliscy chcą nam po prostu sprawić przyjemność obdarowując nas, a taka bransoletka jest świetnym prezentem, bo z tego co widzę widnieje na niej imię synka ;)
To miłe jeśli ktoś ma ochotę dać prezent, to czemu nie :) wszystko śliczne,ale najśliczniejszy synek :)wszystkiego dobrego :):):) a ten sweterek dla synka boski :)
Oczywiscie że nie ma nic złego w przyjmowaniu prezentów, jakie nam sprawiają najbliżsi po urodzeniu dziecka. Ale na litość Boską nie pisz "za urodzenie" bo to tak, jakby Ci ktoś miał dziękować, że raczyłaś urodzić swoje własne dziecko. Kazda kobieta przeżywa ten trud i nie wiem, czy coś jest w tym nadzwyczajnego. Można napisać "prezent z okazji narodzin synka" brzmi dużo lepiej i ładniej...To takie moje osobiste zdanie. Śledzę Twojego bloga i wiem, że zegarek już się pojawiał w kilku postach wcześniej, więc nie była to żadna niespodzianka o której nie wiedziałaś. To bym potrafiła jeszcze zrozumieć. Niedługo kobiety będą robić listy niczym prezentów ślubnych "za urodzenie dziecka". Przepraszam, to nie jest atak skierowany w Twoja stronę, tylko ja po prostu zwyczajnie w życiu tego nie pojmuję.
Z gorącymi pozdrowieniami dla przesympatycznej Mamy i cudownego synka!
Ale super Adaś wygląda z tym miśkiem :)) Fajny sweterek dla Małego kupiłaś, ja szukałam dokładnie takiego dla mojego szkraba, dostałam w Zarze, ale trochę ciemniejszy :( Dla niemowlaczków jest tyle śliczności, a dla starszych bąbli już mniej :(
hehe, w końcu zakupy :) doczekałas się tego zegarka, całkiem zasłużenie :)))
OdpowiedzUsuńTymek rozbrajający :)) ciekawe kiedy Adaś go przerośnie!
ściskam Cię mocno kochana!!!
kochana mam nadzieje ze nie tak szybko :D
OdpowiedzUsuńczekam na ciebie :D
cudne prezenty!!!! a jaki On malusi!!!!
OdpowiedzUsuńMisiek wymiata! :) Sweterek przeuroczy.
OdpowiedzUsuńNie rozumie...Prezenty ZA urodzenie dziecka??Sama jestem w ciazy i nie wyobrażam sobie,żeby ktokolwiek, na czele z mężem sprawiał mi prezenty za to, że rodzę dziecko. Może jestem dziwna ale niedlugo za to,że dziecko zdało z "0" do "1" klasy bedzie dostawalo kłada...Glupio byłoby mi było przyjąć prezent za to że urodziłam najważniejszego człowieka na świecie. To najlepszy prezent sam w sobie jaki można sobie wybrazić...
OdpowiedzUsuńale piekne zdjecie Waszego Adasia! pozdrowionka!!!!
OdpowiedzUsuńAnonim masz racje ze najwiekszym prezentem jest dziecko , ale mysle ze to ze ktos kupuje drugiej osobie prezent za ten trud ktory kosztuje urodzenie nie jest niczym zlym.
OdpowiedzUsuńale słodziaczek z synia:)
OdpowiedzUsuńMamo Jaki Adaś jest cudowny...ostatnie foto mnie rozczuliło, szkoda, ze mam już takie duże dzieci ;)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki synek! Gratuluję Ci serdecznie pięknego dzidziusia i życzę dużo zdrówka! ;) Tymek do małych nie należy, ale pewnie ani się obejrzysz, a Twój synek będzie od niego większy :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, że przyjmowanie prezentów za "urodzenie" nie jest niczym złym, bliscy chcą nam po prostu sprawić przyjemność obdarowując nas, a taka bransoletka jest świetnym prezentem, bo z tego co widzę widnieje na niej imię synka ;)
Buty bardzo mi się podobają ;)
To miłe jeśli ktoś ma ochotę dać prezent, to czemu nie :) wszystko śliczne,ale najśliczniejszy synek :)wszystkiego dobrego :):):) a ten sweterek dla synka boski :)
OdpowiedzUsuńOczywiscie że nie ma nic złego w przyjmowaniu prezentów, jakie nam sprawiają najbliżsi po urodzeniu dziecka. Ale na litość Boską nie pisz "za urodzenie" bo to tak, jakby Ci ktoś miał dziękować, że raczyłaś urodzić swoje własne dziecko. Kazda kobieta przeżywa ten trud i nie wiem, czy coś jest w tym nadzwyczajnego. Można napisać "prezent z okazji narodzin synka" brzmi dużo lepiej i ładniej...To takie moje osobiste zdanie. Śledzę Twojego bloga i wiem, że zegarek już się pojawiał w kilku postach wcześniej, więc nie była to żadna niespodzianka o której nie wiedziałaś. To bym potrafiła jeszcze zrozumieć. Niedługo kobiety będą robić listy niczym prezentów ślubnych "za urodzenie dziecka". Przepraszam, to nie jest atak skierowany w Twoja stronę, tylko ja po prostu zwyczajnie w życiu tego nie pojmuję.
OdpowiedzUsuńZ gorącymi pozdrowieniami dla przesympatycznej Mamy i cudownego synka!
Anonim ja sie nie obrazam :) No może faktycznie źle napisałam :) A zegarek owszem pojawial sie wczesniej bo maz kazal mi wybrac co chce :)
OdpowiedzUsuńAle super Adaś wygląda z tym miśkiem :)) Fajny sweterek dla Małego kupiłaś, ja szukałam dokładnie takiego dla mojego szkraba, dostałam w Zarze, ale trochę ciemniejszy :(
OdpowiedzUsuńDla niemowlaczków jest tyle śliczności, a dla starszych bąbli już mniej :(
Oj slicznosci<3 To zdjecie Adasia z misiem cudowne:D
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobrą nowinę ! Nie wiedziałam !
OdpowiedzUsuńTeraz to już bez dwóch zdań moja kolej !
:)
Adaś jest cudny :) bardzo podoba mi się imię które wybraliście dla synka. a prezenty świetne i każda okazja by obdarować kogoś bliskiego jest dobra :)
OdpowiedzUsuń