czwartek, 12 stycznia 2012

Kosmetycznie

Pierwszy raz robię posta o kosmetykach :) Dzisiaj przedstawię wam kilka moich , których używam.

Podkład Vichy Aera Teint Pure col. Ivory
W życiu zużyłam już dużo podkładów , jednak zawsze coś mi nie pasowało. Ten spełnił moje oczekiwania. Mam cere normalna jednak z paroma przebarwieniami i piegami. Podkład je ładnie zakrywa nie tworząc efektu maski.
KOBO Baza 
Używała już bazy z Soraya i z Dax. Tamte są takie silikonowe co daje wrażenie zatykania porów, ta natomiast jak dla mnie za rzadka jest i nie widzę efektów.

Bourjois Puder brązujący
Jak dla mnie nr 1. Pięknie opala twarz i jest bardzo wydajny. Do tego ślicznie pachnie

Avon kuleczki brązujące
Kuleczki są różnokolorowe i równie ładnie nadają kolor.

Bourjois Volume Clubbing Ultra Black
Jak dla mnie rewelacyjny tusz. Nie skleja mi rzes, nie spływa a do tego bardzo wydłuża moje rzęsy.
Przepraszam za przekrecone zdjecie ale nie chcialo inaczej wejsc :/

KOBO nr 110 Orange
KOBO nr109 Tangerine Rose
Rimmel nr 170 Alarm
Rimmel nr160 Rose 
Maybelline Color Sensationel
Carmex- nr 1 na sierzchniete usta, uwielbiam ten o smaku wiśniowym
Victoria Secret Beauty Rush- balsam/ błyszczyk nadający lekki połysk

Just Cavalli Her- Kocham <3 mój nr 1
Burberry Brit
Garnier Krem przeciw rozstępom- Kupiłam zachęcona recenzjami po to aby rozjaśnić rozstępy po ciąży. I szczerze jestem zadowolona bo faktycznie rozjaśnia
Samoopalacz Lirene w piance- Samoopalacze stosuje zanim się opale na słońcu. Ten w piance fajnie się rozprowadza nie powodując smug
Ziaja Oliwka na cellulit- Kupiona przed ciążą, wiec praktycznie nie zużyta, dopiero zaczęłam ponownie. Jedno co mi się w niej podoba to pompka, ponieważ nie brudzi się opakowanie.

System Biała Perła- Dwa żele, 3 nakładki, strzykawka
Kupiłam po przeczytaniu recenzji. Podobno ładnie wybiela zęby. Zaczęłam od dziś. Po skończeniu opakowania napisze czy faktycznie działa :)

Moje kosmetyczne must have:
Szmatka muślinowa do twarzy zamiast peelingu
MAC pędzelek do brwi

Sephora pędzel do pudru mineralnego

E.L.F eyleiner w kremie
Vichy Dermablend Sztyft Korygujący
Książka Perfekcyjny Makijaż Bobbi Brown


9 komentarzy:

  1. To się dziś zgrałyśmy, ja też pierwszy raz zrobiłam dziś posta o kosmetykach, tylko o tych nie kolorowych, tzn nie do makijażu ;)
    Kulki brązujące z avonu też mam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie przeczytać czyjąś prawdziwą opinie na temat jakiegoś produktu ;) ja szukam dobrego podkładu i może wypróbuje ten od vichy ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. swietne kosmetyki! temu Twoja cera zawsze wyglada idealnie! pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  4. też muszę sobie sprawić szmatkę muślinową :)

    zapraszam do mnie na giveawey


    http://meandcouture.blogspot.com/2012/01/giveawey-clinique.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Just Cavalli Her bosko pachnie!mialam kiedys:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kiedyś ten podkład z Vichy i bronzer Bourjois super są:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej,
    Co do szmatki muślinowej to słyszałam, że jest bardzo dobra ale tak naprawdę to nic innego jak muślin=tetra, ponoć dziewczyny używające tetry też są zadowolone.
    Nam akurat pieluch tetrowych nie brakuje- prawda? ;)

    Pozdrawiam
    koko82

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też jestem fanką pianki samoopalającej L'irene :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam.Interesuja mnie recenzje polskich kosmetykow.Co prawda wiekowo nie wszystkie beda pasowaly :),ale niektorych mozna uzywac w kazdym wieku.
    P.s. Synus przeslodki :)
    Zapraszam na bloga mojej corki.
    http://www.girls-most-wanted.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarze ;)