Na wstępie chce przeprosić za tak długą przerwę :) Nie zapomniałam o swoim blogu ani o waszych, poprostu brakuje mi czasu :) Rano praca potem siedzienie z malym który skonczyl juz 7 miesiecy i jest strasznie żywym dzieckiem, do tego obowiazki domowe i wieczorem jestem wypompowana.
Na dodatek dobija mnie mój brzuch po ciążowy z którym uparcie walczę a przez który nie mogę ubrać wielu fajnych rzeczy które mam w szafie , oraz moja waga która mnie dobija :(
Obiecuje poprawę :)
Naszyjnik-h&m
Bluzka- Szachownica
Japonki- no name (przywiezione z Bułgarii)
Torebka-no name
Zegarek-adidas
noo nareszcie jestes!
OdpowiedzUsuńsuper wygladasz kochana :)
pięknie się to wszystko komponuje:)
OdpowiedzUsuńWitaj :) dobrze,że jesteś :) świetna bluzeczka :):):) mnie dobija co innego (też po ciążach i karmieniu,ale góra), więc cię rozumiem,ale brzuszek na pewno zgubisz :)Mój jest pełen rozstępów po bliźniakach! nie martw się :) pozdrawiam buziaki dla synka :)
OdpowiedzUsuńOoooo jak miło Cię widzieć:)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądasz naszyjnik i bluzka-mistrz!:):*
cieszę się że jesteś-wyglądasz wspaniale!!!
OdpowiedzUsuń